One Shot: The End of Dreams [063]

Osoba(y): Alice Liddell, The Cheshire Cat.
Gra: Alice: Madness Returns.
Gatunek: Dramat.
Uwagi: Krótki.
Autor: Madame Red.

Znów została zdradzona. Perfidnie zdradzona. Nie był to Bumby. Był to mężczyzna, którego kochała całym sercem.
Cheshire, gdy się o tym dowiedział, wściekł się niemiłosiernie. Uśpiona przez trzynaście lat chęć mordu, obudziła się i nie chciała dać za wygraną. Wierzył w to, że wreszcie będzie szczęśliwa, że w końcu uda się jej jakoś ułożyć życie. Zamiast tego została potraktowana źle, podle. Znów była tylko zabawką. Gdy tylko się mu znudziła, wymienił ją na inną, lepszą, nowszą.
— Jak się czujesz, Alice? — zagadnął, podchodząc do niej ostrożnie.
— Ja się w ogóle nie czuję. — Załkała. — Już nie wiem, jak mam się czuć. Czy mam być wściekła, czy zrozpaczona. Czy mam wrzeszczeć, czy płakać.
— I co chcesz z tym zrobić? — Usiadł obok niej, patrząc na krajobraz Tundraful. 
Chwilę milczała. Co ma mu powiedzieć, skoro sama nie wie? Nie może przecież całe życie siedzieć w Krainie Czarów i czekać, aż szczęście samo do niej przyjdzie. O ile kiedykolwiek przyjdzie, bo się na to nie zapowiada. Przynajmniej w najbliższym czasie.
Podciągnęła nogi do klatki piersiowej i objęła je rękami. Co ma zrobić? Zostać tu? Czy wreszcie to wszystko zakończyć? Co się stanie z Cheshire, Szalonym Kapelusznikiem, Królową Kier, marcowym zającem? Co się stanie z jej światem? Co się z nią stanie, gdy ich opuści? Gdy zdecyduje, że pora dorosnąć?
Myślenie o tym jeszcze bardziej ją dobiło, ale już postanowiła. Przytuliła zdziwionego kota i załkała głośno. Płakała jeszcze chwilę, a potem go puściła i wstała. Cheshire widział, jak wszystko zaczyna rozrywać się na kawałki. Jak niszczeje i znika.
— A-Alice? — spytał zaniepokojony.
— To koniec, Kocie — oznajmiła, uśmiechając się smutno.
— Koniec? Koniec czego? — krzyczał.
— Koniec wszystkiego. — Wyłkała. — Koniec marzeń.
— Nie! Alice! — krzyknął na oddalającą się dziewczynę.
— Przepraszam, Cheshire. Pora dorosnąć.
Odwróciła się i zniknęła. Kot patrzył, jak świat wokół niego zostaje doszczętnie zniszczony. Nagle padł. Przeszył go ból. Ale i on został zniszczony, rozbity na milion kawałków.
Alice zaś stała nad na wpół zamarzniętym jeziorem. Opadła na kolana i wydała z siebie przenikliwy wrzask. Straciła wszystko. Straciła część siebie.
---------------------------------------------------------------------------------------
Ostatni One Shot z tej mojej małej trylogii. Było „Lost In Hell”, „What Is It?” i teraz „The End of Dreams”. Wszystkie były z tymi samymi postaciami, każdy opowiadał trochę inną historię, ale te One Shoty łączyły się ze sobą, opowiadając tę historię.

Za opinie i wskazówki będę niezwykle wdzięczna. No i zapraszam do zamawiania.
— Madame Red.

Komentarze

Prześlij komentarz